Do osobnej miski przesiej razem 160 gramów mąki pszennej tortowe oraz 100 gramów skrobi ziemniaczanej i jedną łyżeczkę proszku do pieczenia. Możesz też mąki z proszkiem wymieszać dokładnie przy pomocy rózgi kuchennej.
Porada: Część skrobi ziemniaczanej możesz z powodzeniem zamienić na proszek budyniowy bez cukru o smaku waniliowym lub też śmietankowym. Jedna saszetka waży zazwyczaj około 40 gramów. Możesz zatem dać 60 gramów samej skrobi i jedną saszetkę budyniu albo też dwie saszetki budyniu i tylko 20 gramów samej skrobi.
Zacznij już nagrzewać piekarnik: opcja pieczenia góra/dół; środkowa lub nieco niższa półka w piekarniku; temperatura: 175 stopni. Z termoobiegiem ustaw o 10 stopni mniej. Forma np. na babkę z kominem o pojemności minimum 2000 ml.
Do większego, szklanego lub metalowego naczynia wsyp około pół szklanki drobnego cukru, czyli 150 gramów (może być troszkę mniej lub więcej). Wbij pięć średniej wielkości jajek (jajka trzymane w temperaturze pokojowej). Cukier z jajkami ubijaj mikserem na wysokich obrotach tak długo, aż cukier całkowicie rozpuści się w jajkach. Pod koniec ubijania ma powstać puszysta i jasna masa. Ubijanie może trwać nawet 10 minut (z dobrym mikserem do 5 minut). Zmniejsz obroty miksera do średnich. Do puchu jajecznego wlewaj powoli olej. Po wlaniu 150 ml oleju zredukuj jeszcze moc miksera i powoli, cienką strużką wlej też 200 ml likieru jajecznego. Po wlaniu całego likieru od razu wyłącz mikser.
Porada: Do ciasta możesz użyć dowolnego gęstego likieru. Może to być ajerkoniak z mojego przepisu. Może to być klasyczny adwokat jajeczny, likier słony karmel, likier kokosowy. W sklepach pojawiły się nawet likiery o smaku pistacjowym, czy też malinowe.
Do misy ze słodkim puchem jajecznym dodaj mieszankę składników sypkich. Całość mieszaj delikatnie szpatułką, aż ciasto zrobi się jednolite. Osoby wprawione mogą użyć miksera na najniższych obrotach (miksujemy ciasto tylko chwilę, by nie przebić pęcherzyków powietrza). Ciasto nie powinno być bardzo gęste. Wyjdzie raczej luźniejsze.
Foremkę bardzo dokładnie wysmaruj od środka olejem lub miękkim masłem. Staraj się dotrzeć do każdego zakamarka. Posmaruj też komin formy. Wsyp mąkę lub bułkę tartą. Obtocz nią cały środek, a nadmiar wysyp. Do upieczenia babki najlepsza będzie forma z kominem o pojemności około 2000 ml i średnicy u góry około 23-24 cm. Ciasto wylej równomiernie do foremki.
Porada: Tym razem użyłam formę sylikonową. Nie widać tego na zdjęciu, jednak przed wlaniem do niej ciasta, formę położyłam na większym spodzie od tortownicy. Na tym metalowym spodzie przeniosłam formę do nagrzanego piekarnika.
Formę z babką umieść w piekarniku nagrzanym do 175 stopni (grzanie góra/dół). Wybierz nieco niższą niż środkową półkę. Ciasto piecz około 40-50 minut. Po około 40 minutach pieczenia sprawdź przy pomocy drewnianego patyczka, czy babka ajerkoniakowa jest już gotowa. Jeśli po wyjęciu z ciasta patyczek jest suchy, to możesz śmiało wyłączyć piekarnik. Nie obawiaj się, że babka się nie dopiekła i staraj się nie wydłużać za mocno czasu pieczenia. Ciasto pieczone za długo może się przesuszyć i nie będzie już tak wilgotne. Po upieczeniu lekko uchyl drzwi piekarnika. Po 5 minutach otwórz drzwi i wyjmij babkę z pieca. Po lekkim przestudzeniu (10 minut) wyjmij babkę z formy i przełóż np. na kratkę do studzenia wypieków.
Porada: Formę z babką umieszczasz w piekarniku na nagrzanej już, cienkiej blaszce z wyposażenia piekarnika lub na kratce. Blaszka lub kratka powinny być umieszczone na takim poziomie, by położona na nich forma z wypiekiem znajdowała się mniej więcej na środku komory (nie za blisko górnych i dolnych grzałek).
Babka z ajerkoniakiem sama w sobie jest wystarczająco słodka, więc przed podaniem wystarczy oprószyć ją ewentualnie symboliczną ilością cukru pudru. Oczywiście zawsze można też pokryć babkę lukrem. Ciekawym pomysłem jest też polanie jej odrobiną ajerkoniaku wymieszanego z cukrem pudrem.
