

Około 500 gramów pieczarek (polecam brązowe) pokrój na grubsze plasterki i umieść na patelni z podsmażoną cebulką i czosnkiem. Grzyby smaż około 10-20 minut na średniej lub niższej mocy palnika, bez przykrywki. Co jakiś czas je zamieszaj.
W trakcie smażenia pieczarek ugotuj makaron pappardelle. Do garnka wlej wodę i dorowadź ją do wrzenia. Na ugotowanie 300 gramów makaronu potrzebujesz do 1800 ml wody. Wodę posól dopiero, gdy zacznie się gotować. Do wrzątku wsyp też płaską łyżkę soli (nie ma jej w składnikach). W garnku umieść makaron i gotuj al dente. Makaron pappardelle gotuję zazwyczaj o minutę dłużej, niż zaleca producent na opakowaniu. Ugotowany makaron powinien być sprężysty, ale miękki. Makaron przełóż na durszlak i od razu z powrotem do garnka, w którym się gotował lub do miski. Nie wylewaj jednak całej wody z garnka. Odlej pół szklanki – przyda Ci się do rozrzedzenia sosu. Ugotowany makaron ważył u mnie około 660 gramów.
Pod koniec smażenia pieczarek dodaj do nich przyprawy, czyli po pół płaskiej łyżeczki soli, pieprzu i słodkiej papryki. Wlej też dwie łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny lub z limonki. Całość wymieszaj i smaż jeszcze dwie minuty.
Porada: Sok z cytryny można zastąpić łyżką pomidorów suszonych z oleju.
Pod koniec wlej 150 gramów śmietanki kremówki 30 % (można zamienić na więcej mascarpone). Dodaj też garść świeżo siekanej natki pietruszki. Całość wymieszaj i zagotuj. Aby otrzymać więcej sosu wlej odrobinę wody odlanej z ugotowanego makaronu (sama wlałam 1/3 szklanki). Sosu będzie więcej, ale zrobi się rzadszy, co w niczym nie przeszkadza, ponieważ wymieszasz go z ugotowanym makaronem. Aby uzyskać gęstszy sos, zawsze można dodać dodatkowo około 50-100 gramów serka mascarpone. W razie potrzeby dodaj też więcej soli lub pieprzu.
Porada: Wodę po makaronie można zastąpić domowym bulionem warzywnym z odrobiną mąki lub skrobi ziemniaczanej.
Do sosu dodaj cały ugotowany makron. Wymieszaj makaron z pieczarkami i podawaj. Każdą porcję oprósz tartym parmezanem i świeżo mielonym pieprzem.
Porada: Jeśli jesteś wegetarianinem i dajesz do dania sera typu parmezan, poszukaj specyficznych produktów oznaczonych jako wegetariańskie lub dokładnie sprawdź skład produktu, aby upewnić się, czy do jego produkcji użyto podpuszczki mikrobiologicznej zamiast zwierzęcej. Istnieją także alternatywy seropodobne dla wegan, które naśladują smak i teksturę klasycznego parmezanu czy cheddara, ale są w pełni roślinne.
Smacznego.