Czas przygotowania: 25 minut
Liczba porcji: 3 porcje
 W 100 g:Wartość energetyczna77 kcalWęglowodany4 g– W tym cukry3 gBiałko4 gTłuszcze5 gDieta: bezglutenowa

Szakszuka

Warzywa ważone były przed ewentualnym obraniem/przygotowaniem.
Jeśli trzymasz jajka w lodówce, to wyjmij je wcześniej, by miały temperaturę pomieszczenia.
Z podanej ilości składników wychodzą trzy spore porcje, gdzie na jedną porcję przypada jedno jajko w pomidorowym sosie.

Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii, ponieważ Twoje składniki mogą mieć inną liczbę kalorii niż te, których użyłam ja. Zanim zaczniesz szykować szakszukę, polecam najpierw przeczytać cały przepis, by przygotować się odpowiednio wcześniej do kolejnych etapów wykonania.

Szakszuka jest bardzo prostym i pysznym pomysłem na kolorowe i zdrowe śniadanie lub też na kolację. Podaję tutaj przepis na najbardziej podstawową wersję szakszułlki. Jeśli jednak masz ochotę na urozmaicenie i lubisz, gdy Twoja szakszuka za każdym razem smakuje trochę inaczej, to świetnie się składa. W treści przepisu wspominam bowiem, kiedy warto dodać np. paprykę, oliwki, ser feta lub mozzarella, a nawet kiełbasę chorizo. Zapraszam 🙂

Szakszuka przepis

Zacznij od pomidorów. Do szakszuki wybieraj mięsiste, dojrzałe i pachnące pomidory. Na trzy porcje potrzebujesz nie mniej niż 500 gramów świeżych pomidorów. Umyj je pod zimną, bieżącą wodą i obierz cienko ze skórki. Ja używam obieraczki do warzyw ze specjalnym ostrzem, ale możesz też sparzyć swoje pomidory wrzątkiem i zdjąć skórkę palcami. Wytnij też twarde fragmenty przy szypułce, a pomidory pokrój dość drobno. Pokrojone pomidory przenieś do miseczki. Po paru minutach na dnie zbierze się nadmiar soku z nasionami. Zlej go do szklanki (można go wypić).

Porada: Jeśli do swojej szakszuki chcesz też dodać trochę świeżej, czerwonej papryki, to pół papryki również umyj, obierz cienko i oczyść z gniazda nasiennego, a następnie bardzo drobno pokrój nożem. Obieranie papryki nie jest konieczne, ale polecam to zrobić.

Obierz i posiekaj drobno małą cebulę (np. 3 małe szalotki), lub też kawałek większej cebuli. U mnie było to około 80 gramów cebuli zwykłej (polecam też cebulą czosnkową i delikatniejszą cukrową). Nagrzej średniej wielkości patelnię z grubszym dnem. Na patelni umieść łyżkę masła klarowanego oraz wlej łyżkę oliwy lub oleju do smażenia. Cebulę umieść na patelni z tłuszczem i podsmażaj na średniej mocy palnika przez około 10 minut. Cebula ma się zeszklić. Może się też lekko zarumienić.

Dwa ząbki czosnku obierz i przeciśnij przez praskę, a następnie dodaj na patelnię z podsmażoną cebulką. Zmniejsz moc palnika do niskiej i podgrzewaj cebulę z czosnkiem nie dłużej niż pięć minut (uważaj, by czosnek się nie rumienił, ponieważ może się zrobić gorzki). Po tym czasie na patelnię dodaj też pomidory oraz przyprawy: 1/3 płaskiej łyżeczki słodkiej papryki; po sporej szczypcie pieprzu cayenne, gałki muszkatołowej i kuminu (kmin rzymski). Całość wymieszaj i podgrzewaj przez pięć minut, aż pomidory ładnie zmiękną.

Porada 1: Jeśli masz w domu pikantne lub łagodne chorizo, to kawałek takiej kiełbasy możesz pokroić w plasterki i podsmażyć na patelni z łyżką oliwy (tak samo robimy z boczkiem). Po kilku minutach można już dodać cebulę i podsmażać ją jak w przepisie. Do szakszuki z chorizo pasują kapary, które warto dorzucić już na sam koniec szykowania szakszuki, czyli przed samym podaniem jej na talerze.

Porada 2: Po zarumienieniu cebuli, a przed dodaniem czosnku, można też dołożyć drobno siekaną paprykę, o której wspomniała wcześniej. Razem z pomidorami można też dodać kilka drylowanych i siekanych oliwek kalamata lub też garść świeżych listków szpinaku baby. Zamiast podanych przeze mnie przypraw sprawdzi się też gotowa mieszanka przypraw – harissa.